środa, 27 sierpnia 2014

Rozdział 1


                  Stworzeni, by ratować świat

                        Nasza super piątka 

                     

      Poczułam za plecami czyjś oddech, domyślałam się do kogo należał. Moje przypuszczenia się sprawdziły. Odwróciłam głowę i zobaczyłam Petera, mistrza złośliwego uśmiechu. Zaczęłam próbować nadać swojej twarzy taki sam wyraz. Wyszło chyba żałośnie bo Peter się zaśmiał, co było rzadkością.On miał 16 lat(nie śmiech, Peter), a ja 15. Na szczęście chłopak częściej rzucał się na Nicka niż na mnie. Ja zwykle walczyłam z Nadeen, albo z Jenną. Obie były okropne, ale częściej wygrywałam. Zaraz, zaraz...
      Chyba powinnam zacząć od początku. Mam na imię Kim, dowodzę 4-osobowym oddziałem, stworzonym do ratowania świata. Hmmm...
A tutaj ja z Josie po zakupach:)


Brzmi nieszczególnie, ale my już się przyzwyczailiśmy. My, czyli ja, Nick, który jest w tym samym wieku, Mira, lat 13, Ross, pomysłowy dziesięciolatek i Josie, z pozoru słodka i niewinna dziewczynka, która ma 7 lat. Nadal brzmi nieszczególnie, ale nie wiecie jeszcze jednego. Żeby uprzykrzyć nam, i tak trudne, życie, został stworzony oddział, który składał się również z pięciu osób. W następnym rozdziale dowiecie się o nim więcej. Do zobaczenia, a raczej przeczytania:) Kim  



Pozdrawiam, Nela 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz